Sektor transportu drogowego w Unii Europejskiej stoi przed bezprecedensowym wyzwaniem – dramatycznym niedoborem wykwalifikowanych kierowców zawodowych. Problem ten, pogłębiany przez starzenie się obecnej kadry, wymaga pilnych i systemowych rozwiązań na poziomie wspólnotowym. Szczególnie dotknięte są małe i średnie firmy transportowe, dla których proces rekrutacji międzynarodowej często przekracza możliwości organizacyjne i finansowe. Kluczowym elementem tej układanki staje się więc kwestia systemowego pozyskiwania pracowników z państw trzecich.
Skala problemu i obecna sytuacja
Nie ma co się oszukiwać – pogłębiający się niedobór kierowców zawodowych zagraża stabilności łańcuchów dostaw w całej Unii Europejskiej. O ile lokalne działania przynoszą pewne efekty, skala wyzwania wymaga znacznie szerszego spojrzenia. Inicjatywa Skilled Driver Mobility for Europe (SDM4EU), za którą odpowiada Międzynarodowa Unia Transportu Drogowego (IRU) przy wsparciu finansowym Unii Europejskiej, wprowadza całkiem nowatorskie podejście do tego problemu.
Program ten koncentruje się na wypracowaniu efektywnych mechanizmów pozyskiwania wykwalifikowanych kierowców z państw trzecich, jednocześnie mając na uwadze zachowanie wysokich standardów kwalifikacji zawodowych, do których w Europie jesteśmy przyzwyczajeni. Projekt angażuje szerokie spektrum interesariuszy, od przedstawicieli branży transportowej, przez związki zawodowe, aż po centra szkoleniowe szkolące i certyfikujące kierowców zawodowych.
Realne wyzwania i zagrożenia
Mimo ambitnych założeń SDM4EU, tempo działań unijnych pozostaje nieadekwatne do potrzeb rynku. Obecne spowolnienie gospodarcze po pandemii i wojnie wywołanej przez Rosję w Ukrainie częściowo maskuje skalę problemu – przy ożywieniu gospodarczym w Europie, niedobór kierowców zawodowych może po prostu sparaliżować nasze łańcuchy dostaw.
Firmy transportowe wciąż borykają się z nadmierną biurokracją przy zatrudnianiu kierowców zagranicznych, co znacząco wydłuża proces rekrutacji i generuje dodatkowe koszty. Małe i średnie firmy transportowe doświadczają częstych problemów z płynnością finansową, co utrudnia inwestowanie w nowych pracowników. A jeśli połączymy problemy z płynnością z problemami z rekrutacją i rotacją, mamy gotowy przepis na katastrofę.
Co więcej, spektrum narodowościowe kierowców zawodowych w Polsce znacząco się poszerza – oprócz pracowników z Ukrainy i Białorusi, coraz częściej spotyka się w Polsce kierowców z azjatyckich republik byłego ZSRR, Indii czy Pakistanu. Tak więc dodatkowym wyzwaniem jest rosnąca różnorodność pochodzenia kierowców – pojawia się pytanie o ich adaptację do europejskich standardów, znajomość przepisów oraz o różnice kulturowe wpływające na bezpieczeństwo transportu.
Dla polskiego sektora transportowego oznacza to więc podwójne wyzwanie. Z jednej strony musimy dostosować krajowe regulacje do przyszłych, zharmonizowanych wymogów unijnych. Z drugiej – konieczne jest wypracowanie efektywnych mechanizmów weryfikacji i integracji kierowców z coraz bardziej zróżnicowanych kręgów kulturowych.
Pierwsze wnioski płynące z projektu SDM4EU sugerują, że skuteczne rozwiązanie problemu niedoboru kierowców wymaga ściślejszej współpracy między państwami członkowskimi, w tym utworzenia wspólnej platformy wymiany informacji o kwalifikacjach i doświadczeniu kierowców. Tylko takie systemowe podejście może zapewnić długoterminową stabilność europejskiego sektora transportowego.